Informacje ogólne
Nazwa gatunku: jasieniec piaskowy (Jasione montana L.)
Okres kwitnienia: czerwiec-wrzesień; pożytek pełni lata
Pokarm: pyłek i nektar
Stanowisko: słoneczne
Gleba: sucha, piaszczysta
Charakterstyka
Jasieniec piaskowy to… jaką pierwszą cechę, którą lubię w jasieńcu wybrać? Może dziś nietypowo. Z pewnością jasieniec to magnes na motyle, różnorodność gatunków, które można na nim spotkać robi wrażenie. Ale nie tylko nektarem jasieńca zostaną skuszone motyle. Oczywiście, grono wielbiciel pożytków jasieńca jest dużo szersze. O tym za chwilę.
Spotykamy tego przedstawiciela dzwonkowatych (Campanulaceae) zwykle na leśnych zrębach, przydrożach, brzegach lasów, murawach napiaskowych doszukać się go również można w zaroślach. Jeśli spotkamy się ze statystyczną rośliną, to będzie to roślina dwuletnia, ale zdarzają kilkuletnie i roczne.
Korzeń jasieńca piaskowego jest wrzecionowaty, sięga nawet do metra w głąb. Co dobrze go przystosowuje do trudnych, suchych warunków. Roślina dołem rozgałęziająca się, łodygi pokryte włoskami dorastają one do 45 cm. Liście wyrastają jedynie u dołu i mają kształt lancetowaty . Na końcach pędów wyrastają kwiaty zebrane w główki wielkości 1,5-2,5 cm. Kwiaty w kolorze niebieskim zdecydowanie nie przypominają innych przedstawicieli rodziny dzwonkowatych. Stwarzają one pozór podobieństwa do koszyczków roślin z rodziny złożonych. We wnętrzu kwiatu pięć zrośniętych pylnikami pręcików i słupek.
Niektórzy doceniając walory pokarmowe, które zapewnia zapylaczom, obsiewają nią nieużytki chcąc wspierać pszczoły. Jednak z pewnością nie mogą być to gleby wapienne, jasieńca można rozmnażać przez wysiew drobnych nasion jesienią.
Jasieniec dla zapylaczy
Wiele roślin pragnąc przywabić zapylaczy dostosowało swoje ubarwienie do tego widzialnego przez pszczele oczy. Te zaś są wrażliwe na ultrafiolet i w ten sposób również roślina komunikuje zapylaczowi, gdzie można pobrać pokarm. Większość roślin stosuje strategie tzw. bawolego oka. Pszczoła wtedy centrum kwiatu odbiera jako ciemniejsze, a brzegi jako jaśniejsze. Przeważnie właśnie ten ciemny kolor będzie dla pszczoły informacją, gdzie ma szukać pokarmu. W przypadku jasieńca jest inaczej, gdyż korona kwiatów nie pochłania ultrafioletu, ale odbija go, co w pszczelim oku daje całkiem inne wrażenie, które możemy zobaczyć na stronie, która prezentuje zdjęcia roślin z filtrem ultrafioletowym.
Dla zapylaczy jasieniec piaskowy ma zarówno pyłek i nektar. Zwróćcie też uwagę na wyjątkowy, dla mnie wyjątkowo piękny, fioletowy kolor obnóży pyłkowych formowanych przez trzmiele i pszczoły miodne. Z pewnością jest to jedna z bardziej wyjątkowych barw, jakie możemy zaobserwować w pyłkowym świecie.
Bombus sp. i piękny pakunek fioletowego pyłku Pszczolinka jasieńcówka (Andrena nigriceps) stosunkowo rzadka pszczoła dziko żyjąca spotkana na jasieńcu Trzmiel ziemny (Bombus terrestris) Pseudosmuklik (Lasioglossum sp.) Trzmiel kamiennik (Bombus lapidarius)
Jest taki moment, kiedy jasieniec piaskowy i świerzbnica polna rosną w tym samym czasie. Wtedy dzieje się naprawdę wiele, gdyż różnorodność motyli, bogactwo żądłówek czy chrząszczy jest ogromne. W moim „ogrodzie” pojawiły się te rośliny jako samosiejki i bardzo się cieszę ich widokiem, gdzie niczym dzicy buntownicy wyrastają to tu, to tam i karmią rzesze owadów.
Jasieniec piaskowy, jakie pszczoły ją odwiedzają?
Pszczoły samotnice przylatujące po pyłek: Andrena barbilabris (pszczolinka małogłowa), Andrena dorsata (pszczolinka mniszkowo-rzepakowa), Andrena flavipes (pszczolinka pospolita), Andrena nigriceps (pszczolinka jasieńcówka), Andrena thoracica, Anthidium oblongatum (makatka tarczkozębna), Anthidiellum strigatum (żywicówka osowata), Anthophora bimaculata (porobnica chabrówka), Ceratina cyanea (rożyca błękitnawa), Halictus leucaheneus (smuklik), Halictus maculatus (smuklik plamisty), Halictus tumulorum (smuklik koniczynowiec), Hylaeus variegatus (samotka czerwona), Lasioglossum morio (psudosmuklik przetacznikowiec)
Literatura:
- Westrich P., Wildbienen Deutschlands, Stutgart 2018.
Za oznaczenie pszczoły dziękuję Darkowi Ogrodnikowi, zaś za oznaczenie motyli p. Peterowi Sennowi.