Ostatnio na skrzynkę redakcyjną Dzikich zapylaczy dostajemy sporo, często wyrażających obawy, zapytań dotyczących os obserwowanych w domku dla owadów. Osy kojarzą nam się głównie z natrętami przylatującymi do słodkich napojów podczas letnich biesiad, a przecież są to niezwykłe i różnorodne owady zasługujące na naszą uwagę. W tym artykule skupiam się na rodzinie osowatych (Vespidae). Zaprezentuję, jakie gatunki mogą gniazdować w domku dla owadów, by Ci, u których żółto-czarne paski wywołują lęk, spojrzeli przychylniejszym okiem na te niezwykłe żądłówki. Ze względu na to, że artykuł rozrósł się do dość dużych rozmiarów podzieliłam go na dwie części. W tej opiszę osy samotne, a w drugiej poruszę temat os społecznych w domku dla owadów.
Jak wyglądają osy i z czym możemy je pomylić
W rejonach tropikalnych osowate są bogatsze gatunkowo i mogą mieć one różnokolorowe ubarwienie. Nasze krajowe osowate są przeważnie ubarwione w kolorach żółto-czarnym. Gatunki społeczne są bardziej masywne niż smukłe osy samotne. Osowate często można pomylić z innymi owadami, które przyjmują żółto-czarne ubarwienie, by odstraszyć drapieżników. Wśród takich „oszustów” znajdziemy muchówki, motyle, chrząszcze, grzebaczowate czy nawet pszczoły.
Jak więc rozpoznać, czy mamy do czynienia z osą? Najważniejsze jest częste oglądanie osowatych, czy to w terenie, czy na zdjęciach. Jednak chyba najłatwiejszym sposobem jest zwrócenie uwagi na ich przewężenie w talii oraz skrzydła – w stanie spoczynku składają się jedne na drugie.
Osa pospolita (Vespula vulgaris)
Klecanka polna (Polistes nimpha)
Wygląd osy (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Poznajmy najpierw osy samotne
Chociaż osowate kojarzą nam się z gniazdami liczącymi setki osobników, w obrębie rodziny (Vespidae) spotykamy również osy samotne, w których samica samodzielnie buduje gniazdo bez pomocy osobników swojego gatunku. Osy samotne są smuklejsze niż gatunki społeczne, bywają też od nich o wiele mniejsze. Ze względu na to, że nie przylatują do słodkich potraw, często są przez nas niezauważane. Dostrzeżeniu ich obecności sprzyjają z pewnością domki dla owadów. W moim – aż jedną czwartą gniazd – zajmują właśnie osowate! W Polsce występuje ponad 50 gatunków prowadzących samotny tryb życia. Osy samotne w zależności od gatunku mogą zakładać gniazda: w chodnikach wydrążonych w drewnie przez drewnojady, pustych łodygach roślin (np. trzciny), na powierzchniach (np. kamieni, roślin), w osłoniętych miejscach, w ziemi, a także w pędach z miękkim rdzeniem.
OSY SAMOTNE W DOMKU
Bolica (rodzaj Symmorphus, Ancistocerus)
Gdy murarka ogrodowa (Osmia bicornis) kończy swoje loty, szczególnie zauważalne są osy bolice, które chętnie zakładają gniazda w pustych rurkach trzcinowych o średnicach dedykowanych murarce. To właśnie osy z tych rodzajów głównie zasiedlają domki dla owadów. Żądłówki te, jako owady samotne, są łagodne i nie bronią swoich gniazd. Gniazda budują podobnie jak pszczoły, tworząc komórki gniazdowe, które zaopatrują jednak nie pyłkiem i nektarem, a upolowanymi larwami owadów.
Bolice z upolowanymi ofiarami (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Ściany oddzielające komórki gniazdowe bolic budowane są z gliny.
Otwarte gniazdo osy (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Bolica pobiera materiał do budowy gniazda zwilżając wcześniej glebę.
Bolica zwilża suchą ziemię i transportuje materiał do gniazda (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Zamknięcie gniazda budowane jest z gliny. Jednak czasem pokrywane jest przez osy warstwą kamuflującą, np. na zielono – materiałem roślinnym, albo na szaro – wiórkami drewna. Zdarza się też, że osy używają materiałów pochodzenia antropogenicznego, np. plastiku, odprysków farby.
Dzięki warstwie maskującej nakładanej na zamknięcia gniazd są one różnorodne (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Poniższe zdjęcia prezentują gliniane zamknięcie gniazda pokryte warstwą kamuflującą, sfotografowane z różnej perspektywy. Tutaj warstwa zewnętrzna pobierana jest z sosnowego drewna, z którego zbudowany jest domek dla owadów.
Zamknięcie gniazda bolicy stonkówki (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Osy pobierające materiał ze ściany domku (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Osy pobierające materiał ze ściany domku (autor: Katarzyna Rosiak-Stepa)
Poniższy film prezentuje pokrywanie przez osę zamknięcia gniazda warstwą kamuflującą.
Budowa warstwy kamuflującej (autor: Katarzyna Rosiak-Stepa)
Tutaj można zobaczyć, jak zmieniała się z czasem. Po prawej – efekt końcowy (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Gdy po lotach murarki ogrodowej nie dopilnuje się i nie wyłoży się nowych rurek, zdarza się, że osy samotne otwierają rurki pszczół i wygrzebują ich zawartość, by założyć w nich gniazda. Jeżeli chcemy uchronić gniazda pszczół, warto z myślą o osach w domku dołożyć pęczek dodatkowej trzciny.
Bolica niszcząca gniazdo pszczoły, by zrobić dla siebie miejsce do gniazdowania (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Wśród pszczół również dochodzi do przejmowania gniazda w obrębie gatunku, więc nie jest to niczym szczególnym w domku dla owadów. Często wzajemnie niszczą sobie gniazda pszczoły wałczatki (Heriades), a boje o miejsca gniazdowania toczą murarki żmijowcowe (Hoplitis adunca).
Pszczoły też walczą o miejsca gniazdowania i niszczą sobie wzajemnie gniazda (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Na koniec opisu dodam, że bolice (rodzaj Symmorphus, Ancistocerus) mogą różnić się wielkością, przepaskami, budową i kształtem odwłoka, jednak sprawiają trudność identyfikacji gatunkowej ze zdjęć.
Gdy w domku mamy bloki z gliny, swoje gniazda może założyć w nich bolica z rodzaju Odynerus. Buduje ona u wejścia gniazda charakterystyczne kominki. Wygrzebując ziemię tworzy wokół otworu gniazdowego wieniec, który wygina tworząc konstrukcję przypominającą krzywy komin. Gniazdo zaopatruje larwami owadów. Jej pokolenie pojawia się w kolejnym roku. Ten rodzaj os, jak wszystkie gatunki samotne, nie broni swoich gniazd, jest łagodny i bardzo ciekawy do obserwacji.
Bolica rogata (Odynerus reniformis) budująca komin i transportująca ofiarę (autor: Katarzyna Rosiak-Stepa)
Kominy i bolice (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Wstężeń (rodzaj Discoelius)
W Polsce znane są dwa gatunki. Oba możemy znaleźć w domku dla owadów. U mnie, choć obserwuję wstężenia czarnoplecego (Discoelius dufourii), nie zanotowałam do tej pory gniazdowania tego gatunku w domku. Komórki gniazdowe budowane są z przeżutych części roślin, prowiantowane gąsienicami motyli. Ten rodzaj os jest łagodny i, jak inne gatunki samotne, nie broni swoich gniazd.
Wstężeń czarnoplecy (Discoelius dufourii) (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Kopułka (rodzaj Eumenes)
Osy kopułki (Eumenes) budują charakterystyczne gniazda w postaci dzbaneczków. Każdy taki dzbaneczek to jedna komórka gniazdowa, która umożliwia rozwój pojedynczego osobnika. Budowane są one pojedynczo lub obok siebie. Ze względu na to, że czasem budują w niedostępnych miejscach, możemy znaleźć ich dzbanuszki pod dachem domku dla owadów lub ukryte za pomocami gniazdowymi. Kopułki ze względu na budowę odwłoka mają charakterystyczny wygląd i dość łatwo rozpoznać ten rodzaj. Są one łagodne, nie bronią swoich gniazd.
Dzbanuszki znalezione w domku, na łodydze; kopułka zbierająca i transportująca materiał do budowy gniazda (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Pseudobolica (rodzaj Gymnomerus)
Rodzaj reprezentowany jest przez jeden gatunek – pseudobolicę ziołomirkę (Gymnomerus leavipes). Może on gniazdować w domku dla owadów – w trzcinie. U mnie jak na razie obserwowany był jedynie w pionowych pomocach gniazdowych, czyli łodygach z miękkim rdzeniem. Pseudobolica buduje dość ciekawe komórki gniazdowe z gliny, które zaopatruje larwami motyli i chrząszczy.
Pseudobolica ziołomirka (Gymnomerus leavipes) i jej komórki gniazdowe (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Nibolica (rodzaj Microdynerus)
Osowate z tego rodzaju mogą zajmować puste chodniki, więc przy obecności odpowiednich pomocy gniazdowych, mogą zasiedlić też domek. Obserwowałam w domku pojawiające się nibolice dwuzębne (Microdynerus parvulus), ale nie jestem pewna czy założyły w nim gniazdo. Chętnie za to i licznie zakładają gniazda w przygotowywanych przeze mnie jeżynach i innych łodygach z miękkim rdzeniem, w których drążą gniazda. Dla potomstwa nibolice polują na larwy motyli i chrząszczy.
Nibolica dwuzębna (Microdynerus parvulus) odwiedzająca domek; zbierająca włoski roślinne i transportująca patyczki do zamknięcia gniazda. Piszę patyczki, bo osa ta jest maleństwem (5-6 mm), co prezentuję na swoim palcu (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Na zakończenie
Dla działkowców drapieżne żądłówki mogą być sprzymierzeńcami w walce z szkodnikami. Czyż nie warto skorzystać z pomocy wykwalifikowanych żółto-czarnych specjalistów z dużym doświadczeniem? Można rozłożyć leżak obok domku dla owadów, odpoczywać patrząc na pracowite żądłówki, a insektycydy niech się kurzą w schowku 😉 Już pomijając kwestię pożyteczności czy niepożyteczności, osi świat jest niezwykły i ciekawy. To nie tylko natrętne wizyty przy kanapkach z dżemem, ale niebanalne konstrukcje gniazd i zróżnicowanie gatunkowe. Myślę, że warto przyjrzeć się mu bliżej i dać się oczarować. I choć strach ma żółto-czarne paski, warto spojrzeć mu prosto w oczy.
Jestem miłośniczką żądłówek i założycielką strony dzicyzapylacze.pl. Oprócz publikowania artykułów o dzikich pszczołach i innych żądłówkach, na stronie opracowuję jej główne elementy. Szczególnie zajmuje mnie sposób gniazdowania oraz metody ochrony siedlisk żądłówek.
[Opublikowane artykuły]
Ta strona używa ciasteczek (cookies), w celach statystycznych. Możesz wyłączyć obsługę plików cookies w Twojej przeglądarce. Rozumiem
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are as essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
1 Komentarz
Dziękuję za wyjaśnienia mam chyba bolice w domku dla owadów na balkonie na Mokotowie