Informacje ogólne
Nazwa gatunku: żurawina błotna (Vaccinium oxycoccos L.= Oxycoccus palustris L.)
Okres kwitnienia: (maj) czerwiec-lipiec; pożytek wczesnoletni
Pokarm: pyłek i nektar
Stanowisko: słoneczne, półcieniste
Gleba: kwaśna, wilgotna
Do tej pory na stronie opowiadałam o jednej leśnej krzewince przynoszącej owoce – borówce czarnej. A już od wielu lat odgrażałam się, że muszę się wybrać na tereny bagienne, torfowiskowe, aby zdobyć materiały obejmujące rośliny tamtejszych siedlisk. I wreszcie nadszedł ten rok. A to dzięki Alicji, która zaprosiła nas na sympozjum odonatologiczne.
Świetny czas, ciekawi ludzie, interesujące obserwacje faunistyczne i florystyczne. W jednym siedlisku, a nie jest to pewnie zbyt częste, występowały żaby i pszczoły. Miałam okazję szukać moich ulubionych żądłówek pośród żurawiny błotnej, bagna zwyczajnego, borówki bagiennej, siedmiopalecznika błotnego – wszystkie nazwy gatunkowe mocno sugerujące, w jakim ekosystemie należy szukać tych roślin. Znalezienie żurawiny i eksploracja tych terenów nie posłużyło się mojemu obuwiu, które prawie pozostało w tych bagiennych pułapkach. Choć odzyskane, już nigdy nie powróciło do swojej świetności. Czas zainwestować w kalosze 😉
Charakterystyka
Żurawina należy do rodziny wrzosowatych (Ericaceae), swoje siedlisko odnajduje wśród torfowisk przejściowych i wysokich. Jej wysokość osiąga rzadko spotykane 1 do 4 cm. Krzewinka ma delikatne, zdrewniałe płożące się na torfie pędy. Długość tych pędów może sięgać do 100 cm. Jej ulistnienie jest luźne. Liście są drobne, zimotrwałe, brzegi podwinięte, osiągające długość do 10 mm.
Żurawina błotna ma interesujące kwiaty, wyrastają one na długich szypułach, najczęściej po 3 lub 4, chociaż też po 1. W kolorze liliowo-różowe, płatki prawie do nasady rozcięte, odginają się ku tyłowi. W książce „Jaka to roślina?”, autorstwa Margot Spohn, znalazłam informację, że pojedynczy kwiat może nawet utrzymywać się na roślinie do 18 dni, ale nie znalazłam potwierdzenia tej informacji, więc uważam sprawę wciąż za otwartą 🙂
Pszczoły, z którymi miałam się przyjemność spotkać po raz pierwszy, to były pszczolinka borówczanka (Andrena lapponica) i trzmiel wielki (Bombus magnus). Inne pszczoły, które krążyły to głównie trzmiele: leśne i ogrodowe. I o dziwno spotkałyśmy tam murarkę ogrodową, cóż za wszędobylski gatunek 😉
Alicja to był świetny pomysł, Kasia dobrze znów było dzielić czas i pokój 😉
Pszczolinka borówczanka Trzmiel (Bombus sp.) Trzmiel leśny (Bombus pratorum) Murarka ogrodowa, która postanowiła sprawdzić, czy posiada umiejętność pływania – nie posiadała
Literatura:
- Kłosowscy S. G., Rośliny wodne i bagienne, Warszawa 2007.
- Spohn M., Jaka to roślina?, Wydawnictwo Multico.
4 komentarze
Świetne zdjęcia!
Dzięki za dobre słowo Dobry Człowieku!
To jak te wspaniałe zdjęcia uzupełniają treść jest godne podziwu.
Cieszę się, ważne, że czasem ktoś mi przypomina, że powinnam być wdzięczna, że mogę sobie tak hasać, obserwować to piękno i utrwalać.