Porobnica wiosenna (Anthophora plumipes), zwana też porobnicą włochatką, jest najbardziej znaną przedstawicielką porobnic. W tym wpisie przedstawię jej sylwetkę a przy okazji opowiem o moich eksperymentach z gliną dla gatunków gniazdujących w glinianych skarpach.
Ze względu na niezwykłą ruchliwość porobnic, niektóre zdjęcia nie są zbyt dobrej jakości. Mam jednak nadzieję, że sympatia, jaką wzbudzają te pszczoły, pozwoli miłym Czytelnikom przymknąć oko na te niedogodności 😉
Wygląd porobnicy wiosennej
Wyglądem przypomina trzmiela. Jest dużą pszczołą, osiągającą rozmiary 14-16 mm. Ma gęste owłosienie. Samce są żółtobrązowe, brązowe lub szare a samice brązowe lub czarne.
Obserwuje się je z wielką przyjemnością a ich zdolność zawisania koło kwiatu przywodzi na myśl motyle z rodziny zawisakowatych 🙂
Gdzie i kiedy możemy ją spotkać?
Czas lotu zależny jest od pogody, ale przeważnie jest to marzec-czerwiec. Gniazduje w glinianych murach budynków, skarpach, zboczach, wąwozach, żwirowniach. Wybiera do tego również tereny płaskie ze skąpą roślinnością.
Porobnice są pszczołami samotnymi, co oznacza, że nie tworzą społeczności. Samce mają za zadanie zapłodnić partnerkę, a samica samodzielnie wykopać i oprowiantować gniazdo, do którego złoży swoje jaja.
Porobnice kopią tunele w pionowych skarpach, ale zdarza się też, że robią to również w ziemi. U mnie niektóre gniazda kopały także w ziemi ukrytej pod niezbyt ściśle usypanymi kamieniami polnymi.
Budowa gniazda porobnicy wiosennej (Anthophora plumipes)
Tu posłużę się cytatem ze strony Gospodarstwa Biodar, które zajmuje się hodowlą porobnic:
Samice porobnicy włochatki tworzą rozbudowane gniazda umieszczone płytko pod powierzchnią ziemi (na głębokości 7-9,5 cm). Typowe gniazdo składa się z trzech części: przedsionka, kanału głównego i kanałów bocznych. Rozszerzony przedsionek jest miejscem, z którego samice pobierają ziemię do zamknięcia gniazda pod koniec jego budowy. Za nim, na głębokości około 2 cm od wejścia, znajduje się wypolerowana zatyczka ziemna oddzielająca przedsionek od kanału głównego. Zwykle ta część gniazda jest prosta i ma długość 3-5 cm. Od końcowej części kanału głównego rozchodzą się kanały boczne wypełnione komórkami larwalnymi. Zależnie od stopnia rozwoju gniazdo liczy od 3 do 25 komórek. Mimo, iż w sezonie samice budują maksymalnie do 5 gniazd liczba pozostawionego potomstwa sięga najwyżej 30 osobników. W warunkach sztucznych włochatkę hoduje się w skrzyniach gniazdowych wypełnionych gliną. [2]
Źródło: BioDar
Oblatywane rośliny
Odwiedzają najchętniej rośliny z rodziny jasnotowatych, bobowatych i różowatych. Potrafią pracować nawet przy temperaturze wynoszącej 10 st. C.
Tu przypomniała mi się pewna ciekawostka. Porobnice bardzo szybko przemieszczają się z kwiatka na kwiatek. Ciężko je dogonić. Kiedy zrezygnowałam z pogoni za pewnym samcem i usiadłam spokojnie w jednym miejscu, zauważyłam, że oblatuje on kwiaty wokół według pewnego schematu. I nie warto się za nim uganiać. Wystarczy poczekać przy kwiatku, który już odwiedził. W publikacji S. Flagi „Pszczoły porobnicowate związane z dziedzictwem kulturowym wsi” (polecam – to obszerne kompendium wiedzy o porobnicowatych) przeczytałam, że związane jest to z terytorializmem seksualnym samców. Patrolują one teren, gdzie znajdują się atrakcyjne rośliny, a na których spodziewają się spotkać samice. Jaki piękny przykład na to, że warto być przygotowanym merytoryczne do pszczelich spotkań. O ileż mniej bym się nabiegała!
Czy porobnice są agresywne?
Jako pszczoły samotne nie bronią swojego gniazda. Nie raz zdarzało mi się wziąć porobnicę na rękę, by przenieść ją w bezpieczne miejsce (ratowałam jedną zabłąkaną nawet w wiejskiej bibliotece). Są łagodne a nawet powiedziałabym, że płochliwe. Ciężko wyobrazić sobie, że mogłyby użyć swojego żądła.
Brzęczka porobnicówka (Melecta albifrons)
Pasożytem gniazdowym porobnicy włochatki jest brzęczka porobnicówka (Melecta albifrons). Podczas nieobecności właścicielki gniazda, podrzuca jej swoje jajo. Larwa kukułki wykluwa się wcześniej niż larwa porobnicy, zabija ją i zjada zgromadzone zapasy pyłku.
Gliniane konstrukcje dla porobnic
Mimo dostępnych miejsc gniazdowania dla pszczół, zaczęłam eksperymentować ze stworzeniem konstrukcji, które każdy mógłby przygotować samodzielnie w swoim ogrodzie w celu obserwacji owadów w niej gniazdujących.
Stworzona przeze mnie konstrukcja z czerwonej gliny wymieszanej z piaskiem i słomą oraz druga – z tej samej gliny i piasku okazała się niewypałem. Latem wyschła na kamień, a zrobione „na zachętę” otwory zostały zasiedlone przez pospolite i wszędobylskie miesierki. Doszłam do wniosku, że twarda konstrukcja z dziurami niewiele różni się od tej, którą oferujemy w „domkach dla owadów” i nie stanowi zachęty dla pszczół budujących gniazda w skarpach, tym bardziej, że mój ogród oferuje tego typu siedliska.
Ze względu na gliniasto-piaszczysty charakter mojego pszczelego zakątka skorzystałam ze swojego materiału (pisałam o tym tutaj). Jedną konstrukcję stworzyłam z samej gliny, drugą z gliny wymieszanej z piaskiem. Struktura konstukcji, która dała się skrobać paznokciem została zasiedlona.
Uwagi. Zanim wystawi się taką glinę pszczołom, dobrze jest przetestować ją w warunkach mrozu i letniego słońca.
Obserwacja glinianej konstrukcji
A tak serio. Nie wiem, co się tam działo, bo wpadałam tylko rano, żeby przywitać się z zaspanym mieszkańcem i nie obserwowałam tej konstrukcji. Biegałam za innymi gatunkami. Z przyjemnością oglądałam żółtą twarz samca i to mnie tam przyciągało każdego ranka.
Aby móc napisać dobry artykuł o jakiejkolwiek pszczole, trzeba jej poświęcić mnóstwo czasu. Przeczytać dostępne publikacje a potem pójść w teren i godzinami obserwować. Tak właśnie było u mnie, np. przy pszczole makowej. Gdybym spełniła te same warunki przy porobnicy, z pewnością mogłabym Wam opowiedzieć o niej cudowne rzeczy.
Wspaniale za to o porobnicach pisze moja pszczela przyjaciółka z Porobnicowa. Poświęca im mnóstwo czasu i głównie skupia się na nich. Jeżeli jesteście ciekawi informacji o porobnicach, gorąco zapraszam Was na Jej blog. Oj, jest tam, co czytać! I właśnie tam warto wybrać się po porobnice 🙂
Inne porobnice
W Polsce mamy 9 gatunków porobnic. Mnie udało się spotkać sześć z nich. Wszystkie te pszczoły są urocze i wyglądają, jak latające „kuleczki”. Być może one kiedyś też doczekają się „własnego artykułu” 😉 Poniżej pozostałe gatunki.
Porobnica ruda (Anthophora quadrimaculata)
Porobnica czerwcowa (Anthophora aestivalis)
Porobnica jasnotowa (Anthophora retusa)
Porobnica chabrówka (Anthophora bimaculata)
Porobnica drewniarka (Anthophora furcata)
Anthophora pubescens (porobnica opylona)
Na zakończenie
Warto na spacerze pochylić się nad dziurką w ziemi. Można odkryć tam fascynujący świat!
Źródła i dodatkowa lektura
1. S. Flaga, Pszczoły porobnicowate związane z dziedzictwem kulturowym wsi, Kraków 2002.
2. http://www.biodar.com.pl/ekologia_porobnica_wlochatka.php
3. S. Flaga, Metody czynnej ochrony pszczół porobnicowatych, Kraków 2014.
4. H. Bellmann, Błonkówki. Przewodnik entomologa, Warszawa 2011.
Oznaczenie owadów
Darek Ogrodnik
6 komentarzy
Przepadam za tym, jak te pękate ciałka porobnicy wiosennej zaczynają krążyć nad kwiatami. U mnie w tym roku samce wprost opanowały miodunkę plamistą. Nawet trzmiele miały z nim utrapienie, chociaż dużo więcej uwagi samce porobnicy poświęcały sobie przeganiając się wciąż.
Rok temu w ogrodzie, oraz w poprzednim sezonie, w innym miejscu mam w ziemi], któreś porobnice. Znikały w pewnym czasie i myślałam, że zostały strute czymś, a one przebywały w swych jamkach cały rok… Uważam na te miejsca, ale jak lepiej je chronić? Staram się, ale czasem mszyce trzeba opryskać chemią [ drzewka owocowe… już musiałam z powodu mszyc i następnie szarki wyciąć drzewka…mszyc jest niewyobrażalnie dużo i odporne są…]. Postaram się eko, ale to wydaje mi się niemożliwe. Pszczółki dzikie latają też prawie o zmroku….Jak im pomóc? są w ziemi w warzywniaku. Dostarczam im wody.
Gdyby udało się zrobić zdjęcie, to można by było określić dokładnie gatunek pszczoły i dobrać odpowiednie rośliny. Jak można im pomóc? Ograniczając chemię, chroniąc miejsca gniazdowania i siejąc rośliny dla nich korzystne. Porobnice oblatują takie rośliny jak np. jasnota purpurowa, wyka ptasia, wyka żółta, czyśćce, żmijowiec. Pozdrawiam serdecznie.
Świetny blog, nie sądziłem że życie pszczół może być takie ciekawe, ale jak widać człowiek się uczy całe życie 🙂
Witam.
Niestety populacja porobnicy wiosennej u mnie jakoś spada, albo jeszcze za zimno na obserwację przy starym budynku w którym od niepamiętnych lat urządzały sobie gniazda. Staram się wspomagać sadząc miodunkę, ale ze względu na susze i kury sąsiada, nie mam jej wiele. W tym roku zakupiłem miodunkę wąskolistną i plamistą , inną (nową) odmianę, w sumie 8 sztuk. Ale możliwe, że niepotrzebnie bowiem okoliczne pola i miedze obrastają jasnotą purpurową. I tam się dopiero dzieje !! Porobnice, trzmiele i inne. Poletka jasnoty obsypane kwiatami z góry na dół. No trudno, będę korzystał z miodunki do sesji zdjęciowych i filmowych. 24.04.2022 Ozimek.
Chyba takie czasy nastały, że trzeba inwestować w rośliny wytrzymałe na susze. Mam miodunkę, ale w skrzyniach po jabłkach wyłożonych folią i wypełnionych ziemią. Mam bardzo piaszczystą glebę i by się u mnie nie utrzymała. Za to jasnota radzi sobie wyśmienicie, a okoliczne pola były też przepięknie na różowo nią porośnięte.
Pozdrawiam serdecznie.