Znacie instytucję „szafki pomocniczej”? To taka szafka, na którą odkłada się na chwilę rzecz, z którą chce się coś zaraz zrobić i nie wymyśla się dlatego dla niej stałego miejsca. I właśnie taką szafką stały się dla mnie w pewnym momencie kamienie 😉 W piątej części „Opowieści tysiąca i jednego kamienia” opowiem, jak się sprawdziły w tej funkcji.
Już tłumaczę, o co chodzi
Przyniosłam piękne kawałki drewna czereśniowego. A że nie miałam dla nich miejsca, to odłożyłam na chwilę na stosie kamieni. Nie zdążyłam jeszcze przygotować odpowiedniego stanowiska, gdy przy czereśniowym drewnie zaczęły się kręcić już zamorki Pemphredon spp., dlatego stwierdziłam, że chwilowo zostawię to drewno, na stosie kamieni.
Druga radość z drzewa czereśniowego
Chociaż czereśnie z tego drzewa były wyborne i były gwarancją wielu przyjemności, to w drugim życiu jego drewno sprawiło mi chyba jeszcze więcej radości. Ponieważ pewnego dnia przy pozostawionej na kamieniach czereśniowej gałęzi zauważyłam niezwykły widok, jak na zdjęciu poniżej.
Miesierka transportująca w locie fragment wyciętego liścia (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Gniazda w drewnie czereśniowym założyła miesierka niedopaska Megachile versicolor, pszczoła wykładająca miejsca lęgu kawałkami samodzielnie wyciętych liści. Przyłapałam ją wtedy, gdy już kończyła swoją pracę.
Zmiana wyglądu zamknięcia gniazda wraz z upływem czasu (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Parę słów o miesierkach Megachile spp.
Dla tych, którzy nie śledzą publikacji na naszej stronie, albo stykają się pierwszy raz z tym tematem, kilka słów o tym, czym są miesierki. Są to dzikie pszczoły zakładające gniazda w otworach, szczelinach, tunelach. Podstawowym elementem każdego gniazda jest komórka gniazdowa budowana z samodzielnie wycinanych liści różnych roślin. Rozwój każdej pszczoły trwa przeważnie około roku i całkowicie przebiega właśnie w komórce gniazdowej. Gniazdo może mieć od jednej do kilku, a nawet kilkunastu takich komórek. Samica do budowy ścianek bocznych wycina owalne fragmenty liścia, a do zamknięcia – okrągłych.
Zamknięcie składające się z wyciętych krążków. Po prawej: zbudowana z fragmentów liści komórka gniazdowa, w której rozwija się pszczoła (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Kawałki roślin sklejane są ze sobą podczas żucia brzegów liści, komórkę skleja także larwa w niej się rozwijająca, przędąc kokon. Całe gniazdo zamknięte jest przez samicę-matkę zaprawą roślinną i liśćmi, a u niektórych gatunków samymi wyciętymi krążkami roślinnymi. Gniazda zakładane są w zagłębieniach, łodygach roślin, pęknięciach ziemi, szczelinach skał, a także w otworach domku dla owadów.
Otwarte gniazdo miesierki. Widać zamknięcie z liści, a także komórki gniazdowe (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Jeszcze miesierka na filmie
W tym roku filmowałam trochę miesierki podczas zbierania materiału do budowy gniazda, dlatego mogę pokazać, jak wygląda proces wycinania liści. Film jest w zwolnionym tempie. Można zobaczyć na nim, jak sprawnie pszczoła wycina liść, równocześnie zawijając go pod sobą w rulon i przytrzymując nogami. Pszczoła po wycięciu fragmentu liścia często siada obok, np. na trawie czy kamieniu i nagrzewa się, by po chwili odpoczynku ruszyć z kawałkiem liścia w drogę – prosto do gniazda.
Miesierka wycinająca liść (autor: Katarzyna Rosiak-Stepa)
Od lewej: miesierka wycinająca liść, odpoczywająca oraz wycięty liść, na którym widać dwa rodzaje cięcia – okrągły do zamknięcia komórki i podłużny do wyłożenia gniazda (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
„Moje” miesierki nie chcą domków
U mnie miesierki rzadko wybierają do gniazdowania domek dla owadów. Kiedyś opowiadałam, że chwytając patyk, by rzucić psu, najpierw sprawdzam, czy nie ma w nim gniazda tego gatunku pszczół, ponieważ zalepiają wszelkie dziury lub samodzielnie je drążą (jak w przypadku drewna czereśniowego).
Gałęzie czarnego bzu zajęte przez miesierki (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Dlaczego nie wybierają domku dla owadów? Być może dywersyfikacja zakładanych miejsc gniazdowania, zmniejsza ryzyko spasożytowania gniazda? Tym bardziej, że te roślinne zamknięcia są dość łatwe do sforsowania.
Miesierka niedopaska drążąca samodzielnie tunel w miękkim drewnie (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Wróćmy jednak do drewna czereśniowego
Ponieważ był to schyłek sezonu, to mogłam spokojnie siedzieć i obserwować budowę, a następnie zamykanie innego gniazda. Możecie to prześledzić poniżej, ponieważ zdjęcia ułożone są chronologicznie.
Miesierka zamykająca gniazdo (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
Zmiana wyglądu zamknięcia gniazda wraz z upływem czasu (fot. Katarzyna Rosiak-Stepa)
I jeszcze mój krótki amatorski film:
Miesierka zamykająca gniazdo (autor: Katarzyna Rosiak-Stepa)
Kto ma najbardziej kanciastą szczękę?
Przy okazji dorzucę jeszcze jedną ciekawostkę. Gdy obserwowałam miesierkę budującą gniazdo, zauważyłam, że w pobliżu czai się ścieska Coelioxys, należąca do pszczół pasożytniczych, które nie budują samodzielnie gniazd. Ścieski wykorzystują sytuację, gdy gniazdo miesierki pozostaje bez opieki i podrzucają wtedy do niego swoje jaja. Podczas obserwacji pszczół aparat miałam przypięty do statywu i żałuję, że nie miałam przy sobie telefonu. Ścieska siadała od czasu do czasu obok mnie na źdźble trawy i wyglądałyśmy, jakbyśmy razem wyczekiwały miesierki. Ba, było przecież tak w istocie! … Ale, to nie ta ciekawostka 😉 Chciałam Wam pokazać piękne kanciaste żuwaczki tej ścieski, które udało mi się ładnie uchwycić na zdjęciu. Nie bez kozery nazwana została ścieską kątoszczęką Coelioxys mandibularis.
Ścieska kątoszczęka (Coewlioxys mandibularis) wyczekująca w pobliżu miesierki niedopaski (autor: Katarzyn Rosiak-Stepa)
Zawsze chciałam Wam pokazać, jak ciekawie wygląda taka wyczekująca przy gnieździe ścieska. Mam nadzieję, że film poniżej dobrze obrazuje tę jej cierpliwość w czekaniu aż miesierka opuści gniazdo, by mogła do niego się dostać. Zapraszam na film i przy okazji przypominam opowieść o miesierce i ściesce w artykule, w którym opisuję „na małej górce przygód kilka”.
Ścieska kątoszczęka (Coewlioxys mandibularis) przy gnieździe miesierki niedopaski (autor: Katarzyna Rosiak-Stepa)
Na zakończenie – backstage, czyli za kulisami
Ostatnio często widuję, że fotografowie przyrody pokazują jak wygląda ich praca za kulisami: cały sprzęt, oświetlenie, przygotowania do sfotografowania danej sceny. Postanowiłam, że dam się porwać najnowszym trendom i pokażę Wam, co się dzieje u mnie po drugiej stronie obiektywu.
Po lewej: Dzicy zapylacze za kulisami, czyli obieranie fasolki na obiad; po prawej: co zaobserwowałam podczas przygotowywania obiadu (fot. Katarzyn Rosiak-Stepa)
Może za kulisami nie jest zbyt profesjonalnie, ale z gwarancją, że mimo całego dnia spędzonego z pszczołami będzie obiad 🙂 A, żeby było jak w prawdziwym serialu, najlepiej wzorowanym na brazylijskim „W kamiennym kręgu”, powyżej zamieściłam również fotograficzną „zajawkę”, co zaobserwowałam podczas obierania fasolki szparagowej i co będzie się działo w kolejnym odcinku „Opowieści tysiąca i jednego kamienia”. Zapraszam serdecznie.
Jestem miłośniczką żądłówek i założycielką strony dzicyzapylacze.pl. Oprócz publikowania artykułów o dzikich pszczołach i innych żądłówkach, na stronie opracowuję jej główne elementy. Szczególnie zajmuje mnie sposób gniazdowania oraz metody ochrony siedlisk żądłówek.
[Opublikowane artykuły]
„Rozwój każdej pszczoły trwa przeważnie około roku i całkowicie przebiega właśnie komórce gniazdowej” – zabrakło „w”.
Artykuł w połączeniu z filmami świetny.
Nad realizacją rzuconego jakiś czas przez Ciebie pomysłu filmowego pracuję, ale u mnie wszystko tak długo trwa. Szczególnie jak to nowe wyzwanie 😉
Dzięki Dobry Człowieku za tę poprawkę i miłe słowa.
Serdecznie pozdrawiam
Ta strona używa ciasteczek (cookies), w celach statystycznych. Możesz wyłączyć obsługę plików cookies w Twojej przeglądarce. Rozumiem
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are as essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
4 komentarze
„Rozwój każdej pszczoły trwa przeważnie około roku i całkowicie przebiega właśnie komórce gniazdowej” – zabrakło „w”.
Artykuł w połączeniu z filmami świetny.
Nad realizacją rzuconego jakiś czas przez Ciebie pomysłu filmowego pracuję, ale u mnie wszystko tak długo trwa. Szczególnie jak to nowe wyzwanie 😉
Dzięki Dobry Człowieku za tę poprawkę i miłe słowa.
Serdecznie pozdrawiam
Oba filmiki udane, zwłaszcza ten z miesierką rewelacja. Scenka jak u Attenborough.
Jaki miły komentarz! Dziękuję! 🙂