Podglądanie pszczoły zakładającej gniazda w muszlach ślimaków jest niczym podróż do magicznego świata i właśnie tam chciałabym Was dzisiaj zabrać.
Zaczęło się od kokonu
Zimą wśród trawy znalazłam uszkodzoną muszlę. Nie była ona pusta. Znalazłam w niej jeden kokon, który zgodnie z podejrzeniami okazał się być kokonem murarki muszlówki (Osmia aurulenta). Włożyłam go do Pudełka na Magiczne Niezidentyfikowane Kokony, który trzymam na dworze.
Wiosną w terenie najpierw pojawiły się samce murarki muszlówki (Osmia aurlenta)
U większości gatunków dzikich pszczół samce pojawiają się wcześniej niż samice i tak też jest u murarki muszlówki (Osmia aurulenta). Samce, pojawiając się dwa tygodnie wcześniej przed samicami, patrolują w tym czasie muszle, umieszczają znaki zapachowe na łodygach roślin.
Dwa tygodnie później pojawiły się pierwsze samice
23. kwietnia ze znalezionego zimą kokonu wygryzła się pierwsza samica.
Murarka muszlówka (Osmia aurulenta) ma długi okres lotu: kwiecień-lipiec. W tym roku obserwowałam ją do 9 sierpnia. Przez ten czas mogłam obserwować, jak zmienia się wygląd pszczoły. Tak, mimo że żyje tak krótko, ona też się starzeje 😉
Fotografie poniżej ułożone są chronologicznie. Początkowo pszczoła jest soczyście ruda, a po jakimś czasie staje się koloru brązowego. Tak samo kolor szczoteczki ulega zmianie z intensywnie czerwonej na brązową.
Gniazdowanie
Murarka muszlówka (Osmia aurulenta) należy do gatunków zakładających gniazda w muszlach ślimaków. W przeciwieństwie do murarki leśnej (Osmia bicolor) muszlówka nie porusza wybranej na gniazdo muszli i nie ukrywa jej pod stosem suchych traw i gałązek, chociaż może muszlę przesuwać. Obserwowałam ją, gdy podnosiła muszlę wstężyka ułożoną otworem do dołu. Jednak robi to tylko, by ułatwić sobie wejście do jej wnętrza.
Muszle wykorzystywane do założenia gniazda
Murarka muszlówka (Osmia aurulenta) wybiera większe muszle, zwłaszcza winniczka (Helix pomatia), ale może założyć gniazdo również w muszlach młodych winniczków, wstężyka gajowego (Cepaea nemoralis), wstężyka ogrodowego (Cepaea hortensis), ślimaka zaroślowego (Arianta arbustorum), zaroślarki pospolitej (Fruticicola fruticum).
W tym roku podrzuciłam jej też muszlę żyworódki rzecznej (Viviparus viviparus) i została ona zajęta na gniazdo.
Pszczoły zajmowały również muszle pęknięte lub muszle winniczków, w których środku zaklinowane były muszle wstężyków.
Budowa gniazda
Murarka muszlówka (Osmia aurulenta) zakładając gniazdo ozdabia muszlę kawałkami przeżutych części roślinnych.
Pszczoła wycina materiał roślinny między innymi z liści. Nie robi tego jak miesierki – półkoliście – lecz wycina drobnymi kawałkami, które zbiera pod sobą w kulkę i w ten sposób transportuje do gniazda. Proces wycinania liści trwa też znacznie dłużej niż u miesierek.
Materiał roślinny jest również składnikiem przegród między komorami i zamknięcia gniazda. Do budowania gniazda pszczoła używa też drobnych kamieni, ziemi, kawałków drewna.
W muszlach średniej wielkości samice budują komory lęgowe liniowo – jedną za drugą – zgodnie ze spiralnym tunelem. W znacznie większych muszlach – komory budują także jedna na drugiej.
Zakładając gniazdo w muszli pszczoła tworzy najpierw tylną ścianę pierwszej komory lęgowej, a następnie przygotowuje początek ściany zamykającej gniazdo.
Po złożeniu jaja i oprowiantowaniu go pyłkiem i nektarem pszczoła zamyka pierwszą komorę materiałem roślinnym. Zamknięcie tej komory stanowi tylną ścianę kolejnej i proces powtarza się. Na koniec samica buduje u wylotu jedną lub więcej komór pustych (zabezpieczenie przed pasożytami, drapieżnikami), po czym zamyka gniazdo.
W jednej dużej muszli może powstać gniazdo zawierające 10 i więcej komór lęgowych, w mniejszej od 1 do 4. Przy sprzyjających warunkach budowa jednej komory zajmuje pszczole pół dnia.
Zaledwie kilka dni po zamknięciu gniazda wyglądało ono tak, jak na powyższym zdjęciu. Dlatego decydując się na zbieranie muszli, żeby wyłożyć dla pszczół w ogrodzie, uważajmy, by nie zniszczyć już istniejących siedlisk i gniazd. Kamuflaż dość szybko odpada a zamknięcie brązowieje i wygląda jak zwykłe błoto.
Zimą puste muszle często służą też za schronienie dla pająków i innych owadów, więc miejmy to też na uwadze.
Odwiedzane kwiaty
Samice zbierają pyłek z wielu roślin. Głównie jasnotowatych (Lamiaceae), bobowatych (Fabaceae), ogórecznikowatych (Boraginaceae).
Pasożyty gniazdowe
Wśród pasożytów gniazdowych wymienia się: złotolitkę miedzianą (Chrysura cuprea), złotolitkę murarkową (Chrysis trimaculata) oraz wymugę (Sapyga quinquepunctata).
Część zajętych muszli z tego sezonu (2020) zebrałam i położyłam w suchym i przewiewnym miejscu na dworze. W przyszłym roku, wypuszczając z muszli owady w sposób kontrolowany, dowiem się, jakie pasożyty skorzystały z gniazda muszlówki. I może uda mi się zobaczyć pełnię kolorów świeżo wygryzionego samca! 🙂
Garść różnych ciekawostek wokół tematu murarki muszlówki (Osmia aurulenta)
Domek dla owadów
Pewnego wieczoru w jednym z domków spotkałam ciekawy widok w postaci kilku pszczelich odwłoków widocznych w gniazdach łodyg czarnego bzu. Ależ ucieszyłam się, że będę miała w domku wreszcie murarkę ostrożeniówkę (Osmia leaiana), którą spotykałam dotąd tylko na kwiatach. Z wielką nadzieją i aparatem wybrałam się na drugi dzień, żeby poobserwować domek. Nie mniejsze było moje zdziwienie, gdy przekonałam się, że w domku noclegownię urządziły sobie murarki muszlówki (Osmia aurulenta) 🙂
Murarka ostrożeniówka (Osmia leaiana) jest dość podobna do murarki muszlówki (Osmia aurulenta). Ze zdjęć myślę, że można je pomylić ze sobą, jednak w terenie, gdy ma się opatrzoną chociażby jedną z nich, to różnica między nimi jest widoczna chociażby w przepaskach odwłokowych. Jest też widocznie mniejszą pszczołą (8-10 mm). Zamieszczam zdjęcia obu gatunków do porównania.
Później murarka muszlówka (Osmia aurulenta) stała się stałym bywalcem różnych domków. Nie tylko nocowała w nich, ale też pobierała miękki miąższ ze rurek z czarnego bzu. Wygrzewała się na ścianach domków, albo w pobliżu na skrzyniach z kwiatami.
Wścieklice
Sprawdzając, które muszle zostały zasiedlone, podniosłam jedną z nich ułożoną wlotem do ziemi. Wypełniona była ona ziemią, w której znajdowały się otwory stanowiące przejście z muszli do gruntu. Znajdowało się tam mrowisko. Niestety miałam tylko chwilę na zdjęcia, ponieważ byłam zaskoczona widokiem mrówek. A kiedy zauważyłam, że zaczynają wynosić larwy, nie chciałam ich niepokoić, więc odłożyłam muszlę na miejsce.
Mam jeszcze jedną muszlówkową ciekawostkę, ale to temat na osobny wpis 🙂
Jeżeli jesteście ciekawi, jak układać muszle w swoim ogrodzie, to zapraszam tutaj. Uzupełniłam ten dział o tegoroczne spostrzeżenia.
No cóż… Jeżeli trafisz kiedyś na taką muszlę oklejoną zielonymi płatkami, to uśmiechnij się szeroko, bo to znaczy, że ta magiczna pszczoła gdzieś tam jest 🙂
Oznaczenie owadów ze zdjęć: Darek Ogrodnik
Oznaczenie Viviparus viviparus: Achatina Poland (ślimaki)
Źródła i dodatkowa lektura:
- https://insektarium.net/hymenoptera-2/megachilidae-miesierkowate/osmia-aurulenta-murarka-muszlowka-2/
- Brigit Strawbridge Howard, Dancing with Bees: A Journey Back to Nature, London 2019
- Paul Westrich: Wildbienen Deutschlands, Stuttgrat 2018.
- H. Bellmann, Błonkówki. Przewodnik entomologa, Warszawa 2011.
- Wcislo, W.T.,. Parasitism rates in relation to nest site in bees and wasps (Hymenoptera: Apoidea). J. lnsect Behav. 9, 643–656.
- 7. Bellmann, H., 1997. Bienen in Schneckenhäusern. Biologie in unserer Zeit 27, 106–113.
- 8. Hopfenmüller S., Holzschuh A. Steffan-Dewenter I., Effects of grazing intensity, habitat area and connectivity on snail-shell nesting bees, Biological Conservation, Vol. 242, February 2020.
4 komentarze
https://www.galerie-insecte.org/galerie/view.php?ref=1871
Dorzucam link do fotki świeżej leaiana (lub niveata) na tyle podobnej do aurulenta, że nawet Paul Westrich nie odróżnil 😉 Cecha na którą „nie ma bata” i którą dobrze na tej fotce widać to czarne ostrogi tylnych goleni, podczas gdy u aurulenta są one pomarańczowe.
Dzięki za ten komentarz uzupełniający 🙂
Dotarłam tu z wykopa, jestem pod wielkim wrażeniem. Podziwiam pasję, ogrom wiedzy, zdjęcia… O murarce muszlowej czytam po raz pierwszy w życiu, niezwykła pszczoła:) Będę wracać, pozdrawiam!
Dziękuję za miłe słowa 🙂 Miłe słowa robią dobrze :))
Mam ułatwienie, bo wdzięczny temat: w Polsce jest kilkaset ciekawych gatunków pszczół. Zapraszam na kolejne artykuły i serdecznie pozdrawiam.