Informacje ogólne
Nazwa gatunku: glistnik jaskółcze ziele (Chelidonium majus L.)
Okres kwitnienia: maj-październik; pożytek wczesnoletni
Pokarm: pyłek
Stanowisko: półcieniste
Gleba: żyzna, próchnicza
Jakiś czas temu, pisząc o niezapominajce, odgrażałam się, że rzadko wspominam o źródłach nazw roślin, ale znów zrobię wyjątek. Dlaczego jaskółcze ziele, ponieważ okres kwitnienia tej rośliny przypada właśnie na moment, w którym przylatują, a następnie odlatują jaskółki.
Inne wytłumaczenie nadania nazwy wymyślili podobno Grecy, przypuszczali oni, że jaskółki leczą swoje młode sokami tej rośliny. W książce Sekrety roślin znalazłam także informację, że nasi przodkowie wysnuli wniosek, że skoro roślina wydziela żółte soki, to pewnie można nią leczyć wątrobę. Odważne przekonanie, które autorka kwituje:
Wspaniała dedukcja, która doprowadziła do wielu wspaniałych pogrzebów.
Sekrety roślin
Epifit? Cóż to takiego?
Glistnik jaskółcze ziele jest rośliną wieloletnią należącą do rodziny makowatych (Papaveraceae). Siedliskiem dla tej byliny będą tereny ruderalne, a więc spotkamy ją na przydrożach, wysypiskach, rumowiskach. A także miejscach o cudownych nazwach: przypłocia, przychacia 🙂 Rośnie również w zaroślach i na obrzeżach lasów. Co ciekawe roślina ta może być epifitem. Oznacza to, że jest rośliną, która może rosnąć na innej. Epifity przeważnie nie są pasożytami, traktują jedynie inną roślinę jako podporę, a odżywiają się samodzielnie. W wypadku glistnika, taką rośliną są wierzby ogławiane, zaś zwierzętami odpowiedzialnymi za transport nasion na wierzbę są mrówki.
A cóż za interes ma mrówka, aby takie nasionko targać. Mianowicie jest ono wyposażone w elajosom, który w świecie mrówek jest rarytasem (składa się z lubianego przez mrówki tłuszczu) i chętnie zaniosą go do gniazda, a że czasem takie nasionko można zgubić, to już całkiem inna sprawa 🙂 Widok glistnika wyrastającego na wierzbie staje się coraz rzadszy, bo i wierzb ogławianych coraz mniej i zanika również tradycja ich ogławiania. O tradycji ogławiania i wartości dla przyrody opowiada ciekawie Łukasz Łuczaj.
Charakterystyka
Korzeń jest krótki palowy o pomarańczowym kolorze. Ta roślina zielna lubi ziemię próchniczą, pulchną. Rozkładające się liście, powodują, że podłoże jest luźne i nieco niestabilne, aby zaradzić temu i wzmocnić swą pozycję glistnik wykształca liście odziomkowe, które pełnią funkcję podporową. Łodyga rośliny w kolorze żółtozielona osiąga do 100 cm wysokości, początkowo jest nieco owłosiona z biegiem czasu łysiejąca. Wewnątrz jest pusta, a jej uszkodzenie powoduje obfite wydzielanie żółtopomarańczowego mleczka, z którym kontakt może być drażniące dla skóry. Liście odziomkowe są ogonkowe, pierzastosieczne, głęboko wcięte i ząbkowane, dorastające nawet do 20 cm. Liście łodygowe są krótkoogonkowe, trójklapowe.
Kwiaty w liczbie 3 do 8, wyrastając na szypułkach, tworzą luźne baldaszki. Korona kwiatu składa się z czterech jaskrawożółtych płatków, średnica kwiatu ma około 2 cm. Mocno widoczne są liczne żółte pręciki oraz zielony słupek, który po zapyleniu przekształci się w torebkę nasienną.
Glistnik na murach i skałach
Owoce glistnika są wyposażone w elajosom, czyli ciałko mrówcze. Dzięki temu nasionko transportowane przez mrówki (w celu spożycia w mrowisku) ma okazję nie mając nóg przemieszczać się. Czasem zdarza się, że mrówka będzie wspinać się po murach budynków ze swoim cennym ładunkiem. Bywa też, że nasionko może zostać zgubione w dość dziwnych miejscach, wtedy możemy podziwiać takie widoki jak poniżej. Kasiu dziękuję Ci za te zdjęcia dokumentujące myrmekochorię, czyli udział mrówek w rozsiewaniu roślin.
Glistnik jaskółcze ziele, jakie pszczoły go odwiedzają?
Pszczoły samotne przylatujące po pyłek: Andrena nigroaenea (pszczolinka metaliczna), Lasioglossum sexnotatum (smuklik borealny), Lasioglossum sexstrigatum (smuklik sadowo-lucernowy), Lasioglossum zonulum (smuklik mniszkowo-chabrowy)
Literatura:
- Dautheville A., Sekrety roślin, Wydawnictwo Literackie.
- Flaga S., Rośliny pokarmowe pszczół, Kraków 2023.
- Sulborska A., Rośliny Pożytkowe, Wydawnictwo Bee&Honey.
- Westrich P., Wildbienen Deutschlands, Stutgart 2018.
2 komentarze
Świetny artykuł.
Bardzo przystępnie podana wiedza, która „wchodzi” niepostrzeżenie i zostaje.
Cieszę się, że artykuły się przydają. Widzę po sobie, że jeżeli moja wiedza na temat danej roślin się poszerza, to zaczynam na nią patrzeć odrobinę inaczej, jakby z większym „szacunkiem”.