Chociaż strona zatytułowana jest „dzicyzapylacze.pl, czyli spotkania na ostrzu żądła”, to jakoś tak się złożyło, że relacjonuję na niej przeważnie moje spotkania z pszczołami. A przecież o idei strony napisałam:
Nazwałam ją „Dzicy zapylacze” w ramach dbania o PR moich owadzich przyjaciół. Żądłówka wzbudza lęk… a „zapylacz”? Czyż nie brzmi dumnie?!
Dlatego zapragnęłam zmienić głównie pszczeli charakter strony i w nadchodzącym roku będę przeplatać artykuły o pszczołach z opisami innych żądłówek. Chciałabym się głównie skupić na grzebaczach, ale pewnie nie zabraknie również samotnych os, którymi jestem oczarowana. Mam nadzieję, że z przyjemnością wkroczycie ze mną do tego świata. Myślę, że jest on równie ciekawy, jak świat pszczeli. A może niektórym wyda się nawet bardziej interesujący?
Już wkrótce opowiem Wam o grzebaczu, którego zna pewnie wielu właścicieli domków dla owadów. Póki co stworzyłam nowy dział, w którym prezentuję gatunki grzebaczowatych Polski. Jest to zaledwie ułamek naszego krajowego bogactwa, ale myślę, że to dobry początek wejścia w grzebaczowaty świat 🙂
Artykuły opisujące inne żądłówki zaprezentowane do tej pory na łamach Dzikich zapylaczy:
- Nibolica dwuzębna (Microdynerus parvulus)
- Bolica rogata (Odynerus reniformis)
- Bolica stonkówka (Symmorphus murarius)
- Klecanka polna (Polistes nimpha)
- Szczerklina piaskowa (Ammophila sabulosa)
- Taszczyn pszczeli (Philanthus triangulum)
Przy okazji tego wpisu życzymy Szanownym Czytelnikom dużo zdrowia w nowym roku, wielu ciekawych obserwacji oraz dużo radości 🙂
Zespół Dzikich Zapylaczy